...za zamkniętymi drzwiami...

Shapely

Niektórzy wolą góry, bo lubią po nich chodzić, ta wysokość i to górskie powietrze, to jest to Very Happy

Zaś drudzi wolą morze, opalać się godzinami na plaży oraz kąpać się w słonej wodzie gdzie skaczą przez fale, ach ten jód Rolling Eyes

A co wolicie Wy Question

soulfly

Na samym początku napiszę, że była to dla mnie bardzo trudna decyzja. Z racji tego, że góry i morze są mi równie bliskie... Nad ostatecznym wyborem musiałem się więc troszkę zastanowić. Wybrałem góry. Dlaczego to zrobiłem? Powiem szczerze, że nie wiem. Może podnieca mnie wysokość i góralska piekność. Może, gdy jestem w górach, to jestem bliżej chmur czyli jednocześnie bliżej samego Boga Wszechstwórcy. Moze góralskie powietrze działa na mnie jak nikotyna na palacza - pobudzająco. Z tą jednak różnicą, że nie zatruwa mojego organizmu. A może... No własnie! A może to myśli samobójcze.
To byłoby ciekawe pożegnanie ludzkiego żywota - skoczyć z jakiegoś szczytu i roztrzaskać się o skały. To lepsze niż się powiesić lub rzucić się pod pociąg.

A swoją drogą jestem ciekaw co wybierze Shapely. Ostatnio przecież wyjechała w góry i była bliska wyjazdu nad morze. Jestem ciekaw.

BlackSoul

Ja wybralem gory choc bylem tam zaledwie 2 razy, ale zakochalem sie w nich, te widoki poprostu cos wspanialego... chcialbym tam wrocic <zamarzony> Mr. Green

Stranger · Wysłany: Śro 15:04, 07 Mar 2007 Temat postu:

Decyzja nie była łatwa ;] Ale ostatecznie wybrałam góry z prostego powodu: po prostu kiedy gdzieś już jadę "wypocząć", to najlepszym sposobem na to jest dla mnie zmęczenie się, a góry zdecydowanie temu sprzyjają ;]
Jest jeszcze wiele argumentów, ale szczerze powiedziawszy: nie chce mi się ich przytaczać ;]